Witam,
Jakiś czas temu zdałem egzamin praktyczny we Wrocławiu i korzystając z chwili czasu napiszę kilka słów o jego przebiegu.
Wchodzimy po dwie lub trzy osoby - można zgłaszać się na ochotnika - i losujemy zestaw pytań - kartka A4 na której podajemy swoje imię nazwisko pesel i podpisujemy się. Następnie na drugiej kartce podpisujemy się że zostaliśmy przeszkoleni BHP. Po tych czynnościach udajemy się z egzaminatorem do pojazdu którego dotyczą pytania i mamy kilka minut na obejrzenie pojazdu i przygotowanie odpowiedzi na pytania które wylosowaliśmy.
Ja wylosowałem autobus do 100 i zagadnienia do omówienia:
1) Przeprowadzić identyfikacje pojazdu
2) Wyjścia ewakuacyjne
3) Sprawdzenie zawieszenia
4) Budowa tylnego mostu
5) Opony
1) Na wstępie poprosiłem o latarkę w celu przeprowadzenia poprawnej identyfikacji pojazdu - tabliczka w ciemnym miejscu. Na moje pytanie czy mógłbym poprosić o pomoc w otwarciu przedniej części w celu zlokalizowania numeru VIN - usłyszałem - wie pan co nie wiem jak sie to otwiera a nie chce niczego połamać, uznajmy że numer VIN sie zgadza.
Następnie porównywałem dane z tabliczki dowodem rejestracyjnym - była różnica na tabliczce 19000 kg a w dowodzie 180000 - powiedziałem ze to jest DMC konstrukcyjna a mniejsza administracyjna, pytał również o naciski dlaczego jest różnica - powiedziałem że wynika to z faktu obniżenia DMC
2) Wyjścia ewakuacyjne - sprawdziłem ilość wyjść 5 ponieważ liczba pasażerów większa od 35, ilość młotków było 4, od razu dodałem dlatego są tylko 4 ponieważ 5 wyjście ewakuacyjne stanowią drzwi wejściowe.
3) Podczas sprawdzania zawieszenia na szarpakach założyłem rękawiczki - to był widać plus ponieważ usłyszałem pan jest pierwszą osoba przygotowana do kontroli zawieszenia (pomijając fakt że miałem też strój ochronny).
Egzaminator pokazywał elementy zawieszenia i miałem je nazwać. Następnie miałem wskazać/ przeprowadzić badanie zawieszenie podczas ruchów szarpaków.
4)Budowa tylnego mostu - wystarczyło powiedzieć: obudowa, półosie napędowe,
przekładnia główna. Chciałem rozwinąć swoją odpowiedź ale mi przerwano.
5)Opony - Tutaj w ogóle nie mogłem rozwinąć skrzydeł - powiedziałem tylko że opona jest przeznaczona do nacinania ponieważ jest napis regroovable - po czym usłyszałem pytanie: A według pana ta opona była nacinana - odpowiedziałem że jeżeli są znaczniki TWI to nie, dodałem również że opona do nacinania może być oznaczona symbolem (pokazałem) w okręgu o średnicy 20 mm zgodnie z REg 54 EKG ONZ.
Kolejne pytanie dotyczyło regulaminu 54 i czy ta opona jest homologowana według tego regulaminu - odpowiedziałem że tak podając oznaczenia np E4 003454 - jest pan pewny - odpowiedziałem że tak ponieważ oznaczenie jest zgodne z załącznikiem nr 2 do regulaminu 54 EKG ONZ
Po tym usłyszałem DOBRZE DZIĘKUJEMY nastała cisza i dodali zdał pan
Mój egzamin praktyczny trwał 10 - 15 minut.
Ps. Gdybym mógł jeszcze raz zdawać egzamin to bez wahania wybrałbym Wrocław - dużo lepsza atmosfera i przyjaźnie nastawieni egzaminatorzy w porównaniu z Krakowem.
Pozdrawiam